Klub z Angielskiej Premier
League West Brom, słynie ze swojego dopingu, a tak właściwie jego braku... Czy
za niedługo, będziemy świadkami cichych trybun na Stadionie przy Okrzei 20 w
Gliwicach?
Od pewnego czasu, a
dokładnie od meczu Piast Gliwice - Górnik Zabrze, w Gliwicach w strefie
kibicowskiej dzieje się nieciekawie. W tym właśnie meczu, kibice ultras klubu z
Gliwic, złamali obietnice w sprawie wnoszenia na spotkanie derbowe rac. Później
było już tylko gorzej... W następnym czasie, zakazy stadionowe dostali
"młynowy" i "bębniarz", co spowodowało decyzje o
zaprzestaniu dopingu po 60 minucie meczu, fakt o zaprzestaniu dopingu jak i
same zakazy nie polepszyły relacji między klubem a sympatykami gliwickiej
drużyny, które i tak w ostatnim czasie były na prawdę złe. Dwa tygodnie przed
spotkaniem Piasta z Wisłą, gospodarze rozgrywali spotkanie z gdańską Lechią, na
którym to najzagorzalsi fani dali dosadnie do zrozumienia, co sądzą na temat
kierownika ds. bezpieczeństwa klubu. Co raz częściej w klubie, mówi się o
zastąpieni trybuny "ultras" sektorem rodzinnym. Sami kibice
zasiadający w młynie, nie są dokładnie zorientowani o co w ogóle chodzi w
konflikcie kibiców z zarządem.
Czy kibicom uda się dojść
do porozumienia z władzami klubu? Dokąd poprowadzą rozmowy kibiców z
właścicielami i zarządem? Sam prezes Stowarzyszenia Kibiców Piasta Gliwice
mówi: "Miejsce na stadionie jest dla każdego. Na naszej nieobecności
straci widowisko. Chcielibyśmy jedynie być normalnie traktowani." Jeśli
dla "ultrasów" z Gliwic, sprawdzi się najgorszy scenariusz, to już za
niedługo stadion przy Okrzei, stanie się "Stadionem Rodzinnym", tak
jak ma to miejsce na stadionie The Hawthorns, gdzie jedyny doping słyszany jest
ze strony kibiców gości.